41 368 24 80 kontakt@smkielce.pl

Podczas jednego ze spotkań członków Oddziału Ziemi Cieszyńskiej Polskiego  Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego gościł rehabilitant Przemysław Knycz, który służąc własnym przykładem przekonywał, jak podstępną chorobą jest borelioza.

Ocenia się, że ponad 15% ludności świata jest zainfekowanych borrelią a bywają rejony, że nawet… 90%. Jako, że bakteria ta ma wiele idących w setki gatunków i podgatunków, tyle też może generować objawów. Wielu zatem uważa, że to ona jest powodem wzrostu epidemii chorób na świecie. I to nawet takich jak Alzheimer, Parkinson czy nowotwory, gdyż powoduje, że organizm traci możliwość odtrucia. Ale to tylko szczyt góry lodowej, bo szacuje się, że borrelia może powodować aż 50% przewlekłych chorób! Chorzy na boreliozę często uważani są za hipochondryków, gdyż wskazywane przez nich dolegliwości nie znajdują pokrycia w badaniach. U każdego objawy mogą być zupełnie inne, czego najlepszym przykładem może być Przemysław Knycz.
– Zostałem zarażony borrelią jako dzieciak i potem zacząłem chorować na astmę. Dostawałem sterydy, które obniżają odpowiedź układu immunologicznego, wiec pomagałem boreliozie jeszcze bardziej się rozprzestrzenić w moim organizmie – nie ukrywał pan Przemysław, któremu udało się nie tylko pokonać borrelię w swoim ciele, ale i zrzucić zbędne kilogramy. – Ważyłem 126 kg, ale zacząłem stosować dietę w postaci ograniczenia węglowodanów. Gdy doszedłem do 110 kg, odrzuciłem też mięso i waga poleciała w dół. Bardzo wiele osób mnie teraz w ogóle nie poznaje – uśmiecha się szef rudzickiej firmy ALT-E.EU, informatyk i przyszły rehabilitant, który swoją nowo zdobytą wiedzą zechciał się podzielić z osobami, które może mają taki sam, tyle że nie zdiagnozowany problem.

Mały lunatyk
– Od stycznia zacząłem zajmować się leczeniem alternatywnymi metodami. W zasadzie bez lekarstw, tylko i wyłącznie biorezonansem, wodą utlenioną i ziołami. Współpracuję z magister dietetyki i na podstawie naszych wspólnych obserwacji mogę powiedzieć, że osoby z boreliozą mają dwie fazy choroby. Największe rzuty związane są z pełnią. Zazwyczaj pierwsze objawy zaczynają się trzy dni przed, w samą pełnię i do trzech dni po. Przy dużej infekcji objawy nasilają się w nowiu – zapewnił, przy czym wiąże się to dodatkowo z konkretnymi przypadłościami. – Często występującymi objawami jest bezsenność, nocne poty, gorączka, pojawiające się bóle stawów, kości czy mięśni bez wyraźnego powodu, arytmia, nadciśnienie. Sam w wieku 20 lat chorowałem na nadciśnienie, brałem lekarstwa. Miałem czasem wrażenie, że serce mi wyskoczy z klatki piersiowej. O boreliozie nikt wtedy jeszcze nie mówił. Bardzo często chorzy mają obniżoną temperaturę ciała do 35, 36 stopni C. Jest to związane z tym, że wyłącza się tarczyca, która jest naszym głównym ośrodkiem metabolicznym i reguluje metabolizm naszego organizmu. Bardzo często osoby chore na boreliozę mają objawy w postaci marznących dłoni, czasem nawet do odrętwienia, zawroty i migrenowe bóle głowy, zmiany nastroju, problem z pamięcią krótkotrwałą.
– Mam pacjentów którzy chorzy są na boreliozę i są palaczami nałogowymi od dwudziestu lat i w momencie, gdy próbowali rzucić palenie to w zasadzie przestawali funkcjonować. Nikotyna stymuluje nam generację dopaminy w mózgu, która wpływa na pamięć krótkotrwałą. Wchodzą do kuchni i zapominają, po co w ogóle tam przyszli.
Inne objawy, to przepływające prądy przez ręce i nogi, zaburzenia słuchu, dzwonienie i szumy uszne, zaburzenia wzroku, zmiany ostrości, kontrastu, nadwrażliwość na światło czy dźwięk, bóle w klatce piersiowej i bóle serca. Jednym z objawów boreliozy może być zespół niespokojnych nóg, czemu można zaradzić masażem rozluźniającym jamę brzuszną.

Pożeracz kolagenu i D3
Borrelia dzieli się na trzy główne gatunki. Pierwszym jest borrelia burgdorferi sensu stricto. – Daje ona objawy stawowo-kostne, gdyż żywi się głownie kolagenem oraz witaminą D3 – wyjaśniał – Stąd niedobory tej witaminy u tak wielu osób i potrzeba suplementowania się. I to w ilościach 2 tys jednostek latem i 10-15 tys jednostek zimą. Jedna z uczestniczek wykładu wyznała, ze bierze 20 tys a mimo to ma niedobory! W sklepie z suplementami dla koni są tabletki z 5 tys jednostek D3 + K2. Dla ludzi nie ma dostępnej takiej dawki w jednej tabletce. Z kolei niedobory witaminy B12 moga powodować m.in. uszkodzenie osłonek mielinowych nerwów obwodowych rdzenia kręgowego, z towarzyszącymi objawami neurologicznymi , zaburzeniem wchłaniania – polecał jej zakup słuchaczom chorym  na SM i wszystkim nieświadomie zmagającym się z krętkami borrelii. Jej toksyny upośledzają odbiór hormonów przysadki mózgowej, gruczołu tarczowego oraz trzustki, deregulując metabolizm. W zasadzie jednym z pierwszych objawów są zimne ręce. Jedna z pacjentek tłumaczyła, że miała czerwoną i ciepłą część dłoni, a zimne i białe palce. Jak zauważył ma to też związek z niedoborem jodu w organizmie, a pierwiastek ten mamy niemal w zasięgu ręki, w Zabłociu w gminie Strumień. Solankę z Zabłocia można używać nie tylko do kąpieli czy inhalacji, ale po odrobinie dodawać do potraw. – W Polsce  zanotowano w styczniu 2017 dziesięciokrotnie wyższe niż w innych krajach stężenie jodu radioaktywnego, który wyrzuca całkowicie jod organiczny, dlatego społeczeństwo zaczęło chorować.

Amator mielinowych osłonek.
Drugim gatunkiem tej niebezpiecznej bakterii jest borrelia garinii. – Działa na system nerwowy, powodując neuroboreliozę. Przenika barierę krew-mózg przy przysadce mózgowej i tu w zasadzie głównymi objawami są depresja, brak motywacji, problemy z porannym wstawaniem, częste ziewanie. Jeśli chodzi o stwardnienie rozsiane, to jest podejrzenie, że to właśnie ona zjada osłonki mielinowe nerwu. Nasze nerwy są w osłonce izolacyjnej z tłuszczu, dzięki czemu mamy przewodność elektryczną w postaci przeskakiwania impulsów  pomiędzy węzłami, natomiast w momencie, gdy następuje uszkodzenie izolacji „kabla”, to niestety prąd nie płynie. Z kolei borrelia afzelii daje objawy skórne , liszaj, wysypki, czerwone i czarne przebarwienia ma skórze, objawy limfocytarne i doprowadza do alergii pokarmowych. – Czasami objawia się na ustach w postaci wirusa opryszczki – mówił ku zaskoczeniu noszących w sobie niby niegroźne herpesvirusy, które przy wahaniach odporności atakują usta czy wnętrze nosa. – Wszystkie te gatunki mają w naszym ciele niezłą imprezę, szczególnie, że lekarze mało wiedzą o tej chorobie i twierdzą, że jest ona łatwa do wyleczenia antybiotykoterapią. Tymczasem każdy podgatunek ma swój objaw. Inna badająca boreliozę w Polsce osoba Łukasz Lubicki, powiedział, że czeka na takiego mutanta, który będzie dawał wszystkie objawy na raz. Proponuje on ziołoterapię – dodał, odsyłając słuchaczy do strony borelioza.org oraz serwisu youtube.com.  

W perhydrolowej kąpieli.
Czy można znaleźć drogę do zdrowia, czy jest to jedna z tych bakterii, którą mamy nosić w sobie po grób, do którego wiedzie ona szybciej i boleśniej, niż jakakolwiek inna bakteria. – Jeśli chodzi o drogę do wyleczenia, to jesteśmy w stanie ja pokonać przez zwiększenie odpowiedzi układu immunologicznego. Ja stosuję nadtlenek wodoru, zwany również perhydrolem, czyli wodę utlenioną ale w stężeniu 30%. Woda utleniona dostępna w aptekach ma 3% stężenie – wyjaśniał, dodając że perhydrol kupić można w sklepie chemicznym na Korczaka w Bielsku-Białej, a starczający na więcej niż rok litr tej wody utlenionej, który należy przechowywać w zamrażarce, kosztuje w granicach 20 zł. Jest to zatem najtańsze lekarstwo na świecie, a może zdziałać cuda. – Musi to być koniecznie perhydrol czysty do analiz ze względu na to, że techniczny ma zanieczyszczenia, które mogą na nas wpływać negatywnie. Piję go od pół roku i zaczynałem  od sześciu kropel na szklankę płynu kilka razy dziennie. Teraz biorę 150 kropli dziennie w dziesięciu porcjach. Jak uspokajał, nie można się poparzyć perhydrolem, a jedynie zbieleje od niego naskórek. Zaś jeśli ktoś by przesadził z jego ilością, po prostu… oczyści sobie żołądek z wrzodów i martwic. – Kolega wymiotował „coca-colą”, a miesiąc później okazało się u gastrologa, że zniknęły wrzody. Perhydrol usuwa też candidę, dla której pożywką są węglowodany. Praktycznie w mojej diecie w ogóle nie ma teraz węglowodanów, tylko takie z warzyw – zapewnił, bo coraz bardziej rośnie świadomość odnośnie dbania o własne zdrowie, gdyż łatwiej chorobom zapobiec, niż je potem wyleczyć, ale trzeba dużego samozaparcia.
– Można dodawać perhydrol do kąpieli. Wystarczy szklanka na pełną wannę wody. Po 30-40 minutach takiej kąpieli tlen zostaje wchłonięty przez skórę i dotleni wewnętrznie nasz organizm. Jako, że nie mam wanny, to po kąpieli daje sobie dwie kropelki na rękę i wcieram w wilgotne ciało. Miałem bardzo dużo czarnych kropek, ale dzięki temu powoli zaczynają się stawać jasnobrązowe.

Tlenem w raka
Panuje powszechna opinia, że na majowym deszczu dzieci rosną. – Tak się mówiło u nas w Czechowicach – Dziedzicach. Przypomniało mi się to, gdy zacząłem się pryskać perhydrolem. Pomyślałem, że znam ten zapach, pamiętam go z mojej młodości. Po burzy robiły się bąble na kałużach. To był właśnie tlen. Mleko matki też zawiera nadtlenek wodoru, który aktywuje u małego dziecka układ immunologiczny – tłumaczył, dlatego tak ważne jest karmienie piersią pociech w pierwszym roku ich życia. Krętki borrelii są beztlenowe, stąd perhydrol staje się ich cichym zabójcą, ale nie tylko dla nich, ale także… dla komórek nowotworowych. – Mam pacjenta w trakcie chemioterapii, któremu lekarz robi wlewy z kwasu L-askorbinowego, czyli witaminy C, robię mu zabiegi biorezonansem i ponadto bierze perhydrol w kąpielach. można też zrobić wlew z perhydrolu. Zajmuje się tym chirurg, podając mu 20 kropel z 250 ml wody do iniekcji – zdradził, bo coraz więcej lekarzy zaczyna wierzyć w metody naturalne.  – Nowotwory to są komórki funkcjonujące na glikolizie beztlenowej. Nasz organizm poradzi sobie bez tlenu, ale do pewnego momentu. Gdy jest permamentne niedotlenienie, to komórki przełączają się na glikolizę beztlenową i tak właśnie powstają komórki nowotworowe – wyjawił prostą zasadę wyjaśniającą, dlaczego tak ważny jest ruch.
P. Knycz tłumaczył także, czym skutkuje brak tlenu w powietrzu, który wypierany jest przez trujący smog. – Wdychamy te koktajle z mułu wzbogacanego na składach węglowych zużytym olejem silnikowym, żeby był bardziej kaloryczny, a potem mamy taki a nie inny efekt zdrowotny. Cały system enzymatyczny działa w oparciu o tlen. W momencie gdy nie mamy tlenu w powietrzu, system enzymatyczny nie działa, bo nie mamy jak się oczyszczać. Nawet lekarze zauważają, że w sezonie grzewczym jest większa śmiertelność – dodał, polecając szczególnie wówczas używanie wody utlenionej . Ba, perhydrol był stosowany w latach 80-tych, jako pestycyd do roślin i jedzący taką paszę zwierzęta potem mniej chorowały.

Piołun, czystek i stevia.
Jak radził, na boreliozę można także stosować mieszankę około 30 ziół. – Są potrzebne do sterylizacji organizmu z krętek, które ziół nie lubią. Mogą to być m.in. piołun, szczeć pospolita, czystek kreteński, rdest japoński, stevia. Trzeba je pić głównie w okolicach pełni – radził zdolny student, który w swoim gabinecie stosuje elektrostymulację prądem o zmiennych częstotliwościach. – Znam chorego, który wyleczył się z boreliozy smarując się olejkami eterycznymi. Nie liczy się bowiem środek, ale sam cel, którym jest pokonanie choroby. Borelioza może być również odpowiedzialna za alergie pokarmowe. – Miałem okazję być na wykładzie lekarki, która wyjaśniała, że problem zaczyna się w jelitach, gdzie dochodzi do uszkodzenia pepsyny – wyjaśniał, bo powoduje to, iż poszczególne cząstki białka nie są poprawnie rozcinane przez żołądek. – Kolejnym krokiem, który robi borrelia, to rozszczelnienie jelit, przez co taki posklejany aminokwas zamiast być pocięty, zostaje wchłonięty do krwi i zaczyna z nią płynąć, więc limfocyty przypuszczają atak na te białka i automatycznie następuje alergia pokarmowa – tłumaczył pan Przemysław. Najłatwiej zdiagnozować u siebie boreliozę gdy występuje schemat związany z księżycem. Innym jest wykonanie badania zwanego western bolt. – Niestety skuteczność tego testu jest na poziomie 40% , bo sama borelioza może już siedzieć w tkankach tworząc cysty i nie będzie dawała odpowiedzi układu immunologicznego w klasie IgG, która przedstawia przewlekłe infekcje – wyjaśniał dodając, że najlepiej te badania przeprowadzać w okolicy nowiu. – Jak zdąży uciec z krwi do tkanek, to wyniki są negatywne, podobne badanie można przeprowadzić podczas biorezonansu, co wykaże nam przy okazji także inne problemy zdrowotne. 

Nie tylko kleszcze.
Z najnowszych badań wynika, że krętki borrelii nie są przenoszone wyłącznie przez kleszcze, ale także gryzki, czyli pasożyty bytujące na gołębiach. – Praktycznie przez wszystko, co nas grysie, czyli meszki, muchy końskie, ślepaki, pchły. Jedna z moich ostatnich pacjentek została pogryziona przez komary i przez tydzień utrzymywały się objawy zakażenia. Czytałem o przypadku użądlenia przez szerszenia i klasyczny rumień pojawił się 6 tygodni później. Jeszcze mniej pocieszający jest fakt, ze dróg zakażeń jest o wiele więcej. Nawet przez łzy. W podobny sposób można zarazić się od kota czy innego zwierzęcia. A ponadto przez stosunek seksualny, kontakt z zarażoną krwią, picie niepasteryzowanego mleka czy mleko matki. Trafił do mnie półtoraroczny dzieciak z nietolerancją białka. Ten problem dotyczy coraz większej grupy osób. U jednej z moich pacjentek walczących z helicobacter pylori także wykryto krętki borrelii. Coraz częściej okazuje się, że powodem rozlicznych chorób jest ten mały, podstępny, bawiący się w chowanego krętek. Ale skoro wiadomo już co go wywabia i czego się boi, może jego całkowite pokonanie jest tylko kwestią czasu….