41 368 24 80 kontakt@smkielce.pl

     Na liście leków refundowanych pojawiły się ważne zmiany obowiązujące od 1 lipca br. Nowy opis istniejącego programu lekowego II linii (B.46. „Leczenie stwardnienia rozsianego po niepowodzeniu terapii lekami pierwszego rzutu lub szybko rozwijającej się ciężkiej postaci stwardnienia rozsianego”) umożliwia stosowanie leku Tysabri (natalizumab) bez ograniczeń czasowych (do tej pory obowiązywał limit 5 lat) oraz poszerza populację pacjentów kwalifikujących się do leczenia o grupę chorych z dodatnim mianem przeciwciał przeciw JCV.

Na początku roku zniesiony został limit czasu trwania terapii fingolimodem, poszerzono także grupę pacjentów o osoby z agresywną postacią SM (które teraz nie muszą już być leczone minimum rok w ramach I linii zanim mogą być włączone do II linii). To ogromny sukces środowiska osób z SM, ale także Ministerstwa Zdrowia – inwestowanie w zdrowie czasem się zwróci. Może nie wszyscy pamiętają, ale nieco ponad 5 lat temu nie mieliśmy dostępu do leków innych niż interferony i octan glatirameru. To znaczy dostęp teoretycznie był, ale preparaty nie były refundowane, a mało kto był w stanie uzbierać kwotę potrzebną na ich comiesięczny zakup. Tym samym wprowadzenie refundowanego leczenia fingolimodem i natalizumabem w 2013 roku było ogromnym przełomem, nawet jeśli grupa leczonych była dosyć ograniczona.
Te leki mają potencjalnie poważne skutki uboczne, ale także zdecydowanie większą skuteczność i są rozwiązaniem dla osób u których leczenie tzw. I linii okaże się nieskuteczne lub choroba postępuje w sposób gwałtowny. Przez kolejne lata staraliśmy się o wprowadzenie zmian zwiększających populację osób leczonych.
Obecnie natalizumabem leczone są dzieci od 12 roku życia, a kobiety, które przerywają terapię ze względu na ciążę – mają zagwarantowany powrót do leczenia bez konieczności ponownego czekania w kolejce. Także osoby, u których występują przeciwciała przeciw wirusowi JCV mogą od teraz korzystać z terapii.
Kilkuletnie badania nad ryzykiem wystąpienia PML (postępującej wieloogniskowej leukoencefalopatii) wśród osób leczących się natalizumabem pokazują, że czynniki ryzyka są bardziej  złożone niż wydawało się pierwotnie, a pierwsze dwa lata są bezpieczne także u osób JCV+. To bardzo ważna zmiana szczególnie dla osób z agresywnie postępującą chorobą.
Wciąż dużym problemem jest jednak brak zapisu umożliwiającego kontynuację terapii dla osób, które rozpoczęły ja np. poza granicami Polski. Taką gwarancje mają osoby stosujące leki z tzw. I linii leczenia, ale nie z II. Do centrum informacyjnego przy PTSR zgłosiło się w ostatnim czasie kilka osób chcących wrócić do kraju, ale formalnie nie mają oni możliwości kontynuacji terapii w Polsce (ani natalizumabem ani fingolimodem). Mamy nadzieję, że uda nam się jak najszybciej wypracować z Ministerstwem  Zdrowia rozwiązanie tej sytuacji. Sprawa wydaje się tym pilniejsza, że po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, może wzrosnąć liczba osób wracających do Polski, w tym osób chorujących na SM. Warto na koniec zauważyć, że w I linii leczenia pojawiły się nowe leki, w tym dwa doustne. Ta różnorodnośc pozwala na bardziej indywidualną terapię, a co za tym idzie na leczenie szerszej grupy osób. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, za chwilę refundacją zostaną objęte dwa kolejne preparaty tym razem w II linii. Wielu chorych i ich bliskich czeka także na decyzję o refundacji pierwszego leku dla osób z pierwotnie postępującą postacią SM. Niestety już dziś wiadomo, że z terapii nie skorzystają wszyscy.

Wszystkie osoby, które napotykają na problemy z dostępem do leczenia – zachęcamy do kontaktu z infolinią Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego: 801 313 333